Zarząd Koła Saper ZŻWP im. gen. J. Jasińskiego z Klubem Piechurów Perpedes, zorganizowali pierwszą wycieczkę Szlakiem Dworów Szlacheckich, po Opolszczyźnie, a 4. w tym roku. W dniu 7.09.2014r. członkowie Koła, wdowy po naszych zmarłych Kolegach, i członkowie Klubu, wyruszyli autokarem o godz.8.00 spod bramy Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych na zwiedzanie Opolszczyzny. Kierownik wycieczki Jerzy Marczak, po serdecznym powitaniu uczestników wycieczki, przedstawił krótko jej program życząc jednocześnie dobrego samopoczucia oraz przeżycia wielu wrażeń. Następnie Piotr Trojanowski – nasz erudycyjny przewodnik i zarazem pilot, bardzo szczegółowo omówił organizację niedzielnej eskapady. Pierwszym zabytkiem, który wzbudził u nas wielki zachwyt to Pałac Sulisław pierwszy pięciogwiazdkowy hotel na Opolszczyźnie, niezwykle pięknie odrestaurowany. Początki pałacu sięgają XVIII stulecia. Jednym z prominentnych właścicieli tego obiektu był król Prus Fryderyk Wilhelm III. Obecnie pałac jest wprowadzany w XXI wiek i oddany gościom jako jedyny w Polsce ośrodek medycyny ajurwedyjskiej ( systemu starożytnej medycyny indyjskiej ), polegającej na zachowaniu równowagi pomiędzy ciałem, duchem i umysłem. Harmonię można uzyskać poprzez dietę oczyszczającą, połączoną z cyklem zabiegów. Właściciele Jerzy i Beata Bar polecają bogatą ofertę pakietów pobytowych, np. pakiet pobytowy 8 dni kosztuje od 4130 zł od osoby.
Kolejnym obiektem, który zwiedziliśmy to Zamek w Brzegu. Renesansowy zamek swymi początkami sięga czasów Henryka I Brodatego (I poł. XIII w.). W XIV i XV wieku ta rezydencja książąt linii brzesko- legnickich (1311-1675) była wielokrotnie rozbudowywana, by ostatecznie, w latach 1532-1586 ulec gruntownemu przekształceniu i przebudowie w jeden z najokazalszych monarszych zamków renesansowych w tej części Europy. Najcenniejszym elementem architektonicznej bryły trójskrzydłowego zamku jest artystyczny wystrój kamiennej fasady budynku bramnego. W XVI w. wraz z zamkiem przebudowano również wnętrza przyległego do niego kolegiackiego kościoła p.w. Św. Jadwigi za rodowe mauzoleum tutejszych książąt. Pochowano tu co najmniej 43 przedstawicieli linii książęcej. W 1741r. zamek został zbombardowany i zniszczony przez wojska pruskie. W latach 1966-1990 przeprowadzono kompleksową odbudowę obiektów zamkowych. Od 1945r. z brzeskim zamkiem związane jest Muzeum Piastów Śląskich, które prowadzi bardzo szeroką działalność kulturalno-oświatową.
Wielkie zainteresowanie wśród naszych turystów wywołał Pałac Łosiów w Narolu. Ten zespół pałacowy, został wzniesiony w latach 1773-1781 przez Feliksa Antoniego Łosia. Założenie pałacowe składało się z budynku głównego i dwóch pawilonów połączonych z pałacem półkolistymi galeriami. Na centralnej osi pałacu został usytuowany przedpokój, który spełniał funkcję reprezentacyjną oraz sala balowa. Przed pałacem znajduje się dziedziniec w kształcie podkowy – herbowego znaku Łosiów. W pałacu znajdowało się 50 pomieszczeń zdobionych malowidłami z kominkami i wyposażonych w zabytkowe meble.
Pałac w przeszłości pełnił rożne funkcje – szkoła muzyczna, dramatyczna, ośrodek kultury. Był kilkakrotnie spalony, zniszczony, ale prawdziwa tragedia spotkała go w 1939r., kiedy został zbombardowany, a następnie obrabowany. W 1944r. pałac był poważnie uszkodzony i spalony. Od tego czasu zabudowania pałacowe stały się opuszczoną ruiną. Poprawa stanu pałacu nastąpiła w 1995r., kiedy sprzedano go małżeństwu muzyków, którzy powołali fundację „Pro Academia Narolense”, której celem było przywrócenie dawnej świetności nawiązującej do czasów F. A. Łosia.
Przedostatnim obiektem podczas tej wycieczki był Pałac w Lewinie Brzeskim., który zwiedziliśmy tylko z zewnątrz. Jest to pałac barokowy Leopolda Von Bees, zbudowany w 1772r., odnowiony w 1860r., i ponownie zniszczony przez ogień w 1955r. Pałac piętrowy, wzniesiony na planie prostokąta z dwoma prostopadłymi skrzydłami. W jednym pomieszczeniu na parterze sklepienie kolebkowe z lunetami. Na piętrze ozdobny balkonik. Ozdobne wejście. Przed frontem pałacu prostokątny dziedziniec otoczony murem z XVIII w., z trzema bramami i półkoliście zamkniętymi arkadami. Zwróciliśmy uwagę podczas oglądania na przypałacowy park zabytkowy, w którym podziwialiśmy pomnikowe okazy cisu kilkusetletniego, grójecznika japońskiego, dębu czerwonego i szypułkowego. Obecnie po odrestaurowaniu pałacu , znajduje się w nim gimnazjum. I wreszcie, już zmęczeni, udaliśmy się na bardzo smaczny integracyjny obiad, który spałaszowaliśmy z wielkim apetytem.
Po krótkim odpoczynku, oglądnęliśmy najbardziej zaniedbany Pałac w Dąbrowie Niemodlinskiej. Zamek ten wzniósł w XVII w. Joachim von Mettich-Tschetsdan – przedstawiciel jednego z najzamożniejszych śląskich rodów. Do jego budowy przystąpiono 7 lipca 1615r. Dwa lata później stała już renesansowa, trzyskrzydłowa rezydencja, wzniesiona z cegły na planie nieregularnego czworoboku z wewnętrznym dziedzińcem. Przez kolejne wieki poddawano go wielokrotnie przebudowom, aby ostatecznie w latach 1894-1897 nadać mu obecny neorenesansowy kształt. Charakterystyczna cechą pałacu są jego kręcone kominy, stanowiące rzadkość nawet w Europie. Zamkowe mury pamiętają wielu właścicieli, w tym również książęcą rodzinę Hochbergów. Obecnie właścicielem Zamku jest Uniwersytet Opolski, który ma ograniczone możliwości zaadaptowania obiektu na Centrum Biznesowe. I na tym zakończyliśmy bardzo ciekawą pierwszą wycieczkę po Opolszczyźnie.
Chciałbym nadmienić, że w tej wycieczce uczestniczyła Pani Maria Unrug, bliska krewna polskiego wiceadmirała, która podzieliła się wspomnieniami o tym wybitnym człowieku. Chcę przypomnieć, że wiceadmirał urodził się 7.10.1884r. w Brandenburgu. Podczas I wojny światowej był dowódcą okrętów podwodnych i flotylli okrętów podwodnych w niemieckiej flocie. Następnie wstąpił do odrodzonej polskiej Marynarki Wojennej. Od 1925 do 1939r. dowodził Flotą i Obszarem Nadmorskim, a w trakcie kampanii wrześniowej obroną wybrzeża. Po wyjściu z niewoli niemieckiej w 1945r. zajmował stanowisko I Zastępcy Dowódcy Marynarki Wojennej. Zmarł 28 lutego1973r. w Lailly-enVal.
Pragnę w tym miejscu, bardzo gorąco podziękować naszym turystom za godne znoszenie trudów wielogodzinnej wycieczki, przewodnikowi za dobre przygotowanie programu i jego realizację, Koledze Januszowi Kaczmarkowi Prezesowi Klubu Perpedes za cenne uwagi podczas jej przygotowywania, Kol. Kol. Malejowi, Kłodkowskiemu, Dziaduchowi za wykonanie pięknych zdjęć oraz Panu Czesławowi naszemu kierowcy za bezkolizyjną jazdę.
Zapraszam na kolejną wycieczkę dnia 5 października, na dalsze zwiedzanie Opolszczyzny.
Jerzy Marczak