11 LISTOPADA – to ważna data, nie tylko w dziejach POLSKI. Ważna jest m.in. w Australii, Nowej Zelandii, Francji, Kanadzie, Belgii, Anglii, a nawet USA. Początek wywodzi się od 11.11.1918 r., wówczas:
-
zakończyła się także I wojna światowa, jedna z najkrwawszych w dziejach. Niemcy o 11.00 podpisały zawieszenie broni w Compiegne k/Paryża.
-
upadły trzy europejskie mocarstwa, które dokonały rozbioru Polski.
-
Rada Regencyjna przekazała J. Piłsudskiemu /który wrócił z więzienia w Magdeburgu – 10.11.18 r./ władzę państwową i naczelne dowództwo.
-
Polska po 123 latach odzyskała n i e p o d l e g ł o ś ć i -znalazła się na mapie.
-
ludność polska rozbrajała nie tylko na ulicach Warszawy – żołnierzy niemieckich.
-
od 1937 r. dzień ten został ustanowiony świętem narodowym.
Dla przypomnienia: obchodzone przez Polaków w latach 1937 i 1938, później II w. św., następnie od 1945 r. zostało zniesione, a od 1981 r. – jest aktualnie NARODOWYM ŚWIĘTEM NIEPODLEGŁOŚCI /od 1989 r. – obchodzimy jako święto państwowe/. Bez względu, jak nazwiemy ten dzień – poniżej, powinien on nas wszystkich łączyć, a nie dzielić. Wichrzycieli i rozrabiaków powinno się izolować i surowo karać, zaś rodzinom zabezpieczyć możliwość uczestniczenia w pochodach, wiecach, imprezach, festynach , itp.
DZIEŃ PAMIĘCI – święto obchodzone w krajach Wspólnoty Narodów na cześć poległych żołnierzy w różnych wojnach obchodzone 11 listopada. W ten dzień o godzinie 11 cześć poległym oddawana jest w formie jednej – dwóch minut ciszy. Święto – jest następstwem podpisania w dniu 11.11.1918 r. rozejmu kończącego I-szą wojnę światową – o godz. 11 nastąpiło zawieszenie broni.
Święto – ma również nazwę DNIA MAKU /w Wielkiej Brytanii/, z faktu noszenia sztucznych maków przy ubraniu – na znak pamięci, po poległych żołnierzach /u nas MONTE CASSINO/. Maki są sprzedawane, a dochód Brytyjska Legia Królewska przeznacza dla weteranów
W USA jest obchodzony pod nazwą DNIA WETERANÓW. Dla przypomnienia w Polsce z tej okazji, od wielu lat w 2. niedzielę listopada, składane są kwiaty m.in. na cmentarzu wojennym Wspólnoty Brytyjskiej w Poznaniu.
W Polsce – ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI – aż wstyd czytać informacje z kraju. Zadyma. Pan Premier biega. Inni patrząc na P. Premiera, który kilkadziesiąt lat temu walczył z ówczesnym rządem, dzisiaj kontynuują tę walkę inne niezadowolone grupy. Za kolejne dziesiątki lat… może ci sami co dzisiaj są niezadowoleni… będą biegać podobnie jak P. Premier – nie mając nic obywatelom do zaproponowania – w dzień tak ważnej rocznicy dla kraju! Obym się mylił!
A jednak, są kraje, są ludzie, którzy nie patrząc co się dzieje wokół nas w sposób kulturalny i spokojny uczestniczą w różnego rodzaju imprezach, spotkaniach itp. oraz w sposób kulturalny i twórczy obchodzą te święto!
Przykładowo:
W Australii – oddano hołd wszystkim żołnierzom poległym od I-szej w. św. poprzez Wietnam do Afganistanu. Młodzież, osobistości państwa i stolicy – Canberry złożyli kwiaty /sztuczne maki/ przy Mauzoleum Pamięci Narodowej /czyli Australian War Memorial/. Mauzoleum Pamięci Narodowej zostało wybudowane w 1941 roku. Zgromadzono w nim przedmioty charakterystyczne dla różnych działań bojowych /wojen/, a także udziału w nich żołnierzy australijskich.
We Wrocławiu, mogli się spotkać koledzy z różnych organizacji, w których członkami są nasi koledzy z „wojska” – uczelni i instytucji wojskowych, a mianowicie:
- Prezes Koła „SAPER” ZŻWP – kol. Wacław MALEJ,
- Prezes Koła nr 29 Stowarzyszenia Saperów Polskich – kol. Grzegorz DROGOWSKI,
- Prezes Koła nr 17 Techniki Wojskowej – kol. Aleksander MITUTA.
Po części oficjalnej w Rynku /na Placu Gołębim/ mogli spokojnie porozmawiać na okolicznościowe tematy związane nie tylko ze swoja profesją.
Tą drogą /jeżeli można/ chciałbym wszystkim Kolegom podziękować, za informacje dostarczanie z kraju drogą e-mailową lub SMS-ową.
Dziękuje bardzo i z poważaniem
Kol. Antoni Tunkiewicz
Adelajda, dnia 12.11.2013 r.
Zdjęciowe pamiątki z 11.11.2013 r.
Do defilady… Rynek zawsze jest piękny mieszkańcami Wrocławia i zabudową
Koledzy Prezesi: Grzegorz Drogowski, Aleksander Mituta i Wacław Malej
/zdj. Wyk. Kol. Juliusz Przydział/
