Zarząd Koła SAPER ZŻWP im. gen. J. Jasińskiego wespół z Klubem Piechurów „ Perpedes”, zorganizował w dniu 9.06.2012r. wycieczkę po Ziemi Dolnośląskiej, do Brzegu Dolnego, Lubiąża, Wołowa i Konar. O godz. 8.00 wyruszyliśmy spod bramy Centrum Wojsk Inz. i Chem. do Brzegu Dolnego. Nasz przewodnik – Kolega Jan Szymczak już w autokarze, zapoznał nas z historią miasta oraz najważniejszymi zabytkami. I tak , zwiedziliśmy pałac, który był kilkakrotnie przebudowywany. Autorem ostatniego projektu nowego pałacu był Karol Gothard Langhans, twórca m.in. berlińskiej Bramy Brandenburskiej. Pałac jest dzisiaj siedzibą Miejskiego i Dolnośląskiego Domu Kultury. Podziwialiśmy także kościoły-Wszystkich Świętych , M. Szkapleżnej. Na uwagę zasługiwał także pomnik filii obozu Gross-Rosen przy Zakładach Chemicznych Rokita. Należy podkreślić, że Brzeg Dolny jest przykładem miasta , w którym przemysł odgrywa znaczącą rolę. Następnym miejscem zwiedzania był Lubiąż- pałac i klasztor cystersów, tworzący ogromny kompleks, którego fasada zachodnia ma 223m długości ,a szerokość skrzydła pałacu 118m. Byliśmy pod wielkim wrażeniem sali książęcej, refektarza i jadalni opata. Pomimo zwiedzania przez niektórych, tego zespołu poklasztornego nawet kilka razy, to zawsze jesteśmy zachwyceni tym największym obiektem w Polsce i jednym z największych w Europie. Zmęczeni ale zadowoleni , zjedliśmy integracyjny obiad w pobliskiej karczmie i po krótkim odpoczynku, pojechaliśmy do Wołowa. W trakcie przejazdu Kolega Jan Posiewka , zapoznał nas z działaniami 2. Armii Wojska Polskiego, a Kolega Ryszard Janosz bardzo zwięźle przedstawił historię , zabytki i znanych ludzi Wołowa. W Wołowie zwiedziliśmy kościół barokowy p.w. Św. Boromeusza z XVIII w., kościół gotycki z XIV-XVw. pod wezwaniem Św. Wawrzyńca oraz zamek piastowski wielokrotnie przebudowywany i odbudowany po1945r. Ostatnim punktem naszej wycieczki były Konary-wieś, w której znajdują się ruiny pierwszej na świecie cukrowni , przerabiającej buraki, zbudowanej w latach 1801-1802 z inspiracji i pod nadzorem Franza Karola Acharda. Budynek spłonął w 1945r., a w1964r. zabezpieczony jako trwała ruina. Oglądnęliśmy tablicę ku czci Acharda i jego dzieła. W drodze powrotnej uczestnicy wycieczki popisywali się kawałami, anegdotami , wierszykami. Wszyscy zadowoleni i pełni wrażeń z pięknie spędzonej soboty , wróciliśmy w późnych godzinach popołudniowych do Wrocławia . Do kolejnej wycieczki w dniu 30 czerwca. Zdjęcia z sobotniej eskapady wykonał Ryszard Janosz, któremu dziękuję w tym miejscu , za tę faktografię.
Jerzy Marczak