Zarząd Koła SAPER ZŻWP im. gen. J. Jasińskiego i Klub Piechurów PERPEDES, zorganizowali już 3. wycieczkę turystyczno-krajoznawczą w tym roku, do Wielkopolski – Kórnika i Poznania. Dnia 30.07.2016r. członkinie i członkowie Koła Saper, Perpedesu, Stowarzyszenia Rodzina Wojskowa i wdowy po naszych zmarłych Kolegach, wyruszyli o godz. 7.30 spod CSWInż. i Chem. do Kórnika. Wycieczkę tym razem, zaszczycił swoją obecnością wiceprezes ZW Kolega Jerzy Kłodkowski z małżonką, radca prawny ZW Kolega Józef Kluza i członek zarządu Koła Saper Kolega Andrzej Heilman z małżonką. Kierownik wycieczki Kolega Jerzy Marczak, jak zwykle bardzo gorąco, powitał wszystkich uczestników sobotniej eskapady, zapoznał z jej organizacją oraz przekazał życzenia dobrego samopoczucia i przeżycia wielu niezapomnianych wrażeń. Następnie nasz stały i wytrawny przewodnik Piotr Trojanowski, omówił szczegółowo program wycieczki i w bardzo dobrym nastroju opuściliśmy Wrocław. Po około 2 godzinach jazdy, przy dobrej pogodzie, dotarliśmy do Kórnika, gdzie już na nas czekał przewodnik – Dyrektor Zamku w Kórniku, który w profesjonalny sposób zapoznał nas z pięknym Zamkiem. Jest to zabytkowa rezydencja historycznych rodów Górków i Działyńskich w Wielkopolsce. Obecnie siedziba muzeum i Biblioteki Kórnickiej PAN. Początki zamku sięgają średniowiecza. Jego obecny kształt pochodzi z połowy XIX wieku. W lipcu 2011r. obiekt uznany został za Pomnik historii Polski. Obecnie kształt zamku nawiązuje do neogotyku angielskiego. Charakterystyczną cechą głównego wejścia do zamku, znajdującego się od strony północnej, jest zwieńczenie głównego okna nad wejściem łukiem Tudora. Strona zachodnia to rozbudowany architektonicznie taras z widokiem na jezioro Kórnickie i „Zwierzyniec”. Strona południowa jest zdominowana przez łuk indyjski, wzorowany prawdopodobnie na Pawilonie Królewskim z Brighton, a pośrednio na muzułmańskiej architekturze ( łuk Tadż Mahal ). Od strony wschodniej wznosi się neogotycka wieża z elewacją z czerwonej cegły, kontrastująca z resztą zamku. Przy wjeździe do zamku stoją zabytkowe oficyny oraz wozownia. Obecnie w zamku mieści się muzeum z wieloma eksponatami m.in. meble z różnych stylów i epok, obrazy mistrzów polskich i europejskich, rzeźby, kolekcje numizmatyczne, militaria polskie i wschodnie, wyroby rzemiosła artystycznego z porcelany i srebra. Najokazalszym wnętrzem rezydencji jest Sala Mauretańska, nawiązująca do Dziedzińca Lwów w Alhambrze, eksponująca pamiątki narodowe. W pokoju nad wieżą eksponowane są też zbiory etnograficzne i przyrodnicze, przywiezione przez Władysława Zamojskiego z Australii i Oceanii. Byliśmy wszyscy zadowoleni z mnogości prezentowanych eksponatów i ich bogactwa. Następnie udaliśmy się do Poznania, gdzie w pierwszej kolejności zwiedziliśmy Zamek Cesarski. Jest to najważniejsza budowla Dzielnicy Cesarskiej, powstała dla ostatniego cesarza niemieckiego i króla Prus Wilhelma II. Został zaprojektowany przez Franza Schwechtena, jednak wiele elementów wprowadzono na życzenie Wilhelma II. Cesarz osobiście ustalił szczegółowy plan swojej nowej rezydencji. Budowlę rozpoczęto w 1905r., a już pięć lat później architekt wręczył klucze cesarzowi 21 sierpnia 1910roku, podczas jego wizyty w Poznaniu. Koszt wyniósł 5mln marek. Jest to jeden z najmłodszych zamków w Europie. 6marca 1979r. Zamek Cesarski został wpisany do rejestru zabytków jako dobro kultury. Obecnym gospodarzem i administratorem budowli jest Centrum Kultury „ Zamek”. W sali tronowej mieści się Sala Wielka. W niektórych apartamentach funkcjonują sale wystawowe i koncertowe. Zamek jest ponadto siedzibą wielu instytucji, m.in. Teatru Animacji, Centrum Sztuki Dziecka. Na dziedzińcach zamkowych odbywają się w sezonie letnim koncerty, spektakle teatralne i projekcje filmowe. W czerwcu 2002r. otwarto na parterze Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956. Pomimo ogromnej ilości pomieszczeń (w momencie zakończenia budowy było ich 585), urządzone są one w totalitarnym stylu architektury III Rzeszy. Już trochę zmęczeni, udaliśmy się do pobliskiej restauracji, gdzie z wielkim apetytem zjedliśmy bardzo smaczny i obfity obiad integracyjny. Z kolei mieliśmy przyjemność zobaczenia Rogalowego Muzeum Poznania na Starym Rynku. Muzeum poświęcone jest tradycji wypieku rogala, mającego już 150 lat. Zwiedzanie Muzeum ma charakter interaktywny, gdyż w trakcie pokazu poznaliśmy sposób produkcji rogala wg oryginalnej receptury oraz spałaszowania jego i kupna na wynos. Muzeum ma promować kulturę i historię, której najbardziej charakterystycznymi elementami są: rogale świętomarcińskie, gwara poznańska i koziołki na wieży Ratusza. Muzeum zostało założone przez Szymona Waltera. Kolejnym punktem wycieczki był Rynek Starego Miasta. Stanowi kwadratowy plac w Poznaniu (gwarowo Stary), na Starym Mieście, wytyczony w 1253r. Centralne założenie miasta lokacyjnego. Długość boku wynosi 141m.. W centralnej części umieszczono ratusz, wagę, sukiennice, kramy, ławy chlebowe, a później także arsenał i odwach. Jest trzecim rynkiem co do wielkości w Polsce i jednym z największych w Europie. Uznawany za jeden z najpiękniejszych w kraju. Odbudowany po II wojnie światowej przez Pracownię Staromiejską Miastoprojektu, pełni funkcję handlową od swego powstania do dziś. Zobaczyliśmy i podziwialiśmy m.in. ratusz, pręgierz, niektóre kamienice i fontanny. Ratusz w Poznaniu to renesansowy budynek stojący na poznańskim Starym Rynku, pełniący niegdyś funkcję ratusza. Z wieży ratuszowej codziennie odgrywany jest hejnał Poznania. Na ścianie frontowej znajduje się fasada, a na niej charakterystyczna trójkondygnacyjna loggia, bogato zdobiona. Między łukami arkad parteru umieszczone są parami kobiece alegorie cnót: cierpliwość oraz roztropność, miłość oraz sprawiedliwość, wiara oraz nadzieja, męstwo oraz umiarkowanie. Ostatnią parę stanowią dwie sławne kobiety starożytności- Lukrecja oraz Kleopatra. Attykę zdobi poczet królów z dynastii Jagiellonów od Władysława II Jagiełły i Jadwigi Andegaweńskiej po Zygmunta II Augusta. Na osi symetrii znajduje się wieżyczka z zegarem połączonym z mechanizmem koziołków. Pod nim znajduje się monogram Stanisława Augusta Poniatowskiego. Obok Ratusza, podziwialiśmy pręgierz, który przedstawia sobą ośmioboczną, późnogotycką kolumnę, na głowicy której stoi postać kata w stroju rycerza z uniesionym mieczem, który symbolizuje tzw. „ prawo miecza”. Oglądnęliśmy także piękne fontanny Prozerpiny, Apolla, Neptuna i Marsa oraz niektóre kamienice. Ostatnim punktem naszej wycieczki był Ostrów Tumski z Archikatedrą. Ostrów Tumski-jedyna pozostała z licznych niegdyś w Poznaniu wysp na Warcie. Otaczają ją dwa ramiona rzeki: zachodnie, które obecnie stanowi główny nurt Warty, oraz węższe, wschodnie, nazywane Cybinką, podobnie jak rzeczka, przepływająca przez Jeziora Maltańskie i do tego ramienia uchodzące, pełniące też rolę wschodniego kanału ulgi. Z lądem Ostrów Tumski łączą mosty: Bolesława Chrobrego (z lewym brzegiem) i Mieszka (z prawym brzegiem). Dnia 7.12.2007r. został otwarty most biskupa Jordana, który przywrócił historyczne połączenie wyspy ze Śródką. Zespół urbanistyczno- architektoniczny Ostrowa Tumskiego i Śródki od 6.10.1982r. figuruje w rejestrze zabytków. Na Ostrowie Tumskim zachwyciliśmy się wspaniałą Archikatedrą (Bazyliką Archikatedralną świętych apostołów Piotra i Pawła), zwaną popularnie Katedrą, jedną z najstarszych świątyń w Polsce, wielokrotnie przebudowywaną w różnych stylach architektonicznych. Do 1945r. barokowa z klasycystyczną fasadą, po II Wojnie Światowej, odbudowana w stylu gotyckim, z zachowanymi reliktami wczesno-romańskimi i romańskimi w podziemnych kryptach. Główny korpus świątyni otoczony jest wieńcem 12 kaplic (przetrwały ostrzał artyleryjski i pożar). Najcenniejszą z nich jest Złota Kaplica, ufundowana w latach 30. XIX w. przez hrabiego Edwarda Raczyńskiego. Katedra jest miejscem pochówku pierwszych władców Polski aż do Kazimierza Odnowiciela, a także członków wielkopolskiej linii Piastów oraz biskupów i arcybiskupów poznańskich i Gniezna. I w ten sposób zakończyliśmy bardzo interesującą i udaną wycieczkę do stolicy Wielkopolski i Kórnika. Pomimo wyczerpującej eskapady wszyscy nasi turyści byli bardzo zadowoleni. Dziękuję Im za godne pokonywanie trudów całodziennego wyjazdu,. Bardzo dziękuję Koledze Janowi Dziaduchowi, za wykonanie ładnych zdjęć. Słowa podziękowania kieruję dla naszego przewodnika za opracowanie i realizację programu wycieczki. Wreszcie dziękuję naszemu kierowcy Panu Czesławowi za bezpieczną i kulturalną jazdę.
Do spotkania na kilkudniowej wycieczce na Podlasie i na Litwę we wrześniu.
Jerzy Marczak